1. Strona Główna
    • Historia Parafii
    • Święta Rita
    • Święty Placyd
    • Święty Jan Paweł II
    • Nasi Duszpasterze
    • Papież Franciszek
    • Wirtualny spacer
  2. Ogłoszenia Parafialne
    • ogłoszenia bieżące
    • Sakramenty święte
    • Światowe Dni Młodzieży
  3. Porządek nabożeństw
    • kalendarz liturgiczny
  4. Katecheza
    • katecheza dla rodzin
    • nauczanie Kościoła
    • z życia Kościoła
    • święci i błogosławieni
    • historia papiestwa
    • modlitwy
  5. Skrzynka intencji
  6. Kontakt
  7. Zakątek dla Rodziny
    • kącik dla dzieci
    • linki do stron
    • wartościowe kino
    • strefa edukacji
  8. Galeria
    • rok 2016
    • rok 2015 cz 2
    • rok 2015 cz 1
    • rok 2014 cz 2
    • rok 2014 cz 1
    • rok 2013 cz 2
    • rok 2013 cz 1
    • rok 2012
    • rok 2011

CZY WIESZ,ŻE?


informacje tu zawarte zostały opracowane na podstawie WSKAZANIA EPISKOPATU POLSKI PO OGŁOSZENIU NOWEGO WYDANIA OGÓLNEGO WRPOWADZENIA DO MSZAŁU RZYMSKIEGO


POSTAWA KLĘCZĄCA PRZED NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM


1. Postawa klęcząca podczas Przeistoczenia

Jest to przede wszystkim postawa adoracyjna. W ten sposób człowiek pragnie wyrazić swoją małość w obliczu Boga i pragnie wyznać, że Bóg jest Panem i Królem. Przed Chrystusem postawa klęcząca wyraża się nie tylko zgiętymi kolanami. Istotne znaczenie mają także ręce złożone na piersi, oczy wpatrzone w Najświętszy Sakrament, wyprostowany tułów. Z całej postaci winno bić skupienie i świadomość trwania w obecności Boga. Nie powinniśmy klękać na wyścigi. Dźwięk dzwonków informuje nas o tym w którym momencie klękamy i wstajemy. Gdy podczas przeistoczenia ksiądz przyklęka my schylamy głowę. Gdy kapłan ukazuję nam Ciało i Krew Chrystusa patrzymy na Nią z uwielbieniem. Nie powinniśmy kryć wzroku przed Chrystusem. Nie po to nam się ukazuje.

W kościele klękamy podczas:

a) przechodzenia przez środek kościoła przyklękamy na jedno kolano.

b)wchodząc do prezbiterium przyklękamy na jedno PRAWE kolano.

c) Podczas przeistoczenia klękamy na DWA kolana.

d) po „Baranku Boży” również klękamy na dwa kolana. I tutaj ważna sprawa. Kobiety nie mówią „Panie nie jestem godna…”.„Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja”. Ta modlitwa, którą kapłan odmawia wraz z wiernymi, pokazuje naszą postawę, w jakiej powinniśmy przyjmować Pana Jezusa w Komunii Świętej. Setnik z Kafarnaum, którego sługa leżał w domu chory, prosił Pana, aby go uzdrowił. Jednak w swojej pełnej wiary ufności i w swojej pokorze, nie odważył się zaprosić Pana Jezusa do swojego domu, albowiem wiedział, że Panu Jezusowi wystarczy tylko jedno słowo, a jego sługa może zostać uzdrowiony. Pan Jezus był tak zadziwiony tą jego silną wiarą i pokorą, że natychmiast spełnił jego prośbę: „Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś” (Mt 8,13).


2. Znak krzyża

W kościele czynimy znak krzyża TYLKO 3 razy.

-Podczas wchodzenia do kościoła przy użyciu wody święconej

-Na początku Mszy Świętej

-Na błogosławieństwo końcowe

-Ewentualnie gdy następuje aspersja (pokropienie wodą święconą)

Nie Żegnamy się podczas klękania i wstawania. Nie żegnamy się przy użyciu wody święconej przy wyjściu z kościoła. Ten gest ma charakter oczyszczający. Komunia święta wprowadza nas w stan łaski uświęcającej. Dlatego nie chcemy jej zmyć podczas wychodzenia z kościoła.więcej


3. Błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

W Ogólnym Wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego nie ma informacji na ten temat. Skoro jednak Ogólne Wprowadzenie nie wspomina o czynieniu znaku krzyża przez wiernych podczas błogosławieństwa na końcu Mszy świętej, a wierni zwyczajowo to czynią, nic nie stoi na przeszkodzie, aby postępowali podobnie, kiedy błogosławieni są Najświętszym Sakramentem. Za każdym razem podczas adoracji Kapłan podnosząc wysoko Najświętszy Sakrament wykonuje Znak Krzyża błogosławiąc wiernych.








Ekskomunika, suspensa i świętokradztwo


Ekskomunika jest karą kościelną. Jej nazwa wywodzi się od łacińskiego słowa excommunicatio oznaczającego wyłączenie ze wspólnoty.

Według Kodeksu Prawa Kanonicznego Kan. 1331

§ 1.Ekskomunikowanemu zabrania się:

1° jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej lub w jakichkolwiek innych obrzędach kultu;

2° sprawować sakramenty i sakramentalia oraz przyjmować sakramenty;

3° sprawować kościelne urzędy lub posługi albo jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty rządzenia.

§ 2.Jeśli ekskomunika została wymierzona lub deklarowana, przestępca:

1° gdyby chciał działać wbrew postanowieniu § 1, n. 1, powinien być usunięty albo czynność liturgiczna powinna być przerwana, chyba że przeszkadza temu poważna przyczyna;

2° nieważnie podejmuje akty rządzenia, które według § 1, n. 3, są niegodziwe;

3° nie może korzystać z przywilejów wcześniej mu udzielonych;

4° nie może ważnie otrzymać w Kościele godności, urzędu lub innego zadania;

5° dochody z tytułu godności, urzędu, jakiegokolwiek zadania i posiadanej ewentualnie w Kościele pensji nie stanowią jego własności.


Ekskomunika grozi między innymi za:

1.znieważenie postaci eucharystycznych, poprzez: porzucenie albo w celu świętokradczym zabieranie i przechowywanie (Kan. 1367),

2.użycie siły fizycznej wobec papieża (Kan. 1370 § 1),

3.rozgrzeszenie przez kapłana wspólnika grzechu nieczystości (Kan. 1378 § 1),

4.udzielenie i przyjęcie sakry biskupiej bez zgody papieża (Kan. 1382),

5.naruszenie tajemnicy konklawe przez personel pomocniczy (Universi Dominici Gregis art. 58),

6.symonię przy wyborze papieża (Universi Dominici Gregis art. 78) jak również za inne wykroczenia naruszające konklawe: uleganie wpływom zewnętrznym (ibidem art. 80), zmowy między elektorami (ibidem art. 81),

7.bezpośrednie naruszenie tajemnicy spowiedzi (Kan. 1388 § 1),

8.przeprowadzenie lub dobrowolne poddanie się aborcji (Kan. 1398),

9.apostazję (Kan. 1364 § 1),

10.herezję formalną (Kan. 1364 § 1),

11.schizmę (Kan. 1364 § 1).


Suspensa jest karą kościelną stosowaną tylko wobec duchownych, polegająca na zakazie lub ograniczeniu kapłanom możliwości pełnienia przez ich czynności im przynależnych z racji stanu, funkcji (wykonywania jurysdykcji, nauczania, podejmowania aktów władzy, pobierania dochodów). Może dotyczyć wszystkich lub tylko niektórych aktów władzy święceń, aktów władzy rządzenia bądź też wykonywania uprawnień lub zadań związanych z urzędem. Karę może nałożyć tylko przełożony, któremu podlega ukarany i wyłącznie w takim zakresie, w jakim mu podlega. Nie dotyczy prawa do mieszkania posiadanego z racji urzędu oraz prawa do zarządzania dobrami należącymi do pełnionego urzędu (jeśli kara wiąże mocą samego prawa).

Według Kodeksu Prawa Kanonicznego Kan. 1333

§ 1.Suspensa, która może być stosowana jedynie do duchownych, zabrania:

1° wszystkich lub tylko niektórych aktów władzy święceń;

2° wszystkich lub tylko niektórych aktów władzy rządzenia;

3° wykonywania wszystkich lub niektórych uprawnień lub zadań związanych z urzędem.

§ 2.Ustawa lub nakaz mogą postanawiać, że po wyroku skazującym lub deklarującym suspendowany nie może ważnie wykonywać aktów rządzenia.


Świętokradztwo „polega na profanowaniu lub niegodnym traktowaniu sakramentów i innych czynności liturgicznych, jak również osób, rzeczy i miejsc poświęconych Bogu” (KKK 2120). Świętokradztwa może dopuścić się każdy, wierzący i niewierzący, z tą różnicą, że dla chrześcijanina świadomego swoich czynów będzie to grzech prowadzący nawet do ekskomuniki. Świętokradztwo dokonywane przez osobę nie będącą wyznania chrześcijańskiego nie sprowadza na nią żadnych konsekwencji prawa kościelnego (osoba nie podlega prawu kościelnemu), jeśli jednak jest to czyn karalny osoba taka może być pociągnięta do odpowiedzialności prawa państwowego. Świętokradztwa można dopuścić się poprzez niedopełnienie niezbędnych warunków przystępując do sakramentów świętych. Przyjęcie większości z nich (bierzmowanie, małżeństwo, kapłaństwo, Najświętszy Sakrament) wymaga bycia w łasce uświęcającej. Ponadto przystępowanie do sakramentów bez wyraźniej intencji spotkania się z Bogiem i bez wiary w Niego, jedynie ze względu na ludzi i przyjęte zwyczaje, bez szacunku i postawy miłości, przedrzeźnianie sakramentów – to też czyny świętokradcze. Większość sakramentów przyjmowanych jest raz w życiu, każdy jest do nich odpowiednio przygotowywany i trudno o świętokradztwo, dlatego skupię się na dwóch, które są siłą życia duchowego chrześcijanina: Sakrament Pokuty i Pojednania oraz Najświętszy Sakrament.

Według Kodeksu Prawa Kanonicznego Kan 1367

Kto postacie konsekrowane porzuca albo w celu świętokradczym zabiera lub przechowuje, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, zarezerwowanej Stolicy Apostolskiej; duchowny może być ponadto ukarany inną karą, nie wyłączając wydalenia ze stanu duchownego.

Kan. 1369

Kto w publicznym widowisku, w kazaniu, w rozpowszechnionym piśmie albo w inny sposób przy pomocy środków społecznego przekazu, wypowiada bluźnierstwo, poważnie narusza dobre obyczaje albo znieważa religię lub Kościół bądź wywołuje nienawiść lub pogardę, powinien być ukarany sprawiedliwą karą.




Nabożeństwo Pierwszych Piątków Miesiąca


Praktyka Pierwszych Piątków Miesiąca kojarzy się bardziej ze spowiedzią. Jednak sens Pierwszych Piątków polega na przyjęciu Komunii Świętej Wynagradzającej. To jest istota tego nabożeństwa objawiona św. Małgorzacie Marii Alacoque przez samego Jezusa Chrystusa.

Oczywiście jest bardzo ścisłe powiązanie sakramentu pokuty i Eucharystii, ale nie jest ono mechaniczne. Tak więc nie sama spowiedź konkretnie w Pierwszy Piątek Miesiąca jest celem tego nabożeństwa , ale przyjęcie Komunii Świętej wynagradzającej. Spowiedź może być w każdy inny dzień, stanowiąc przygotowanie do przyjęcia Chrystusa, i trzeba powiedzieć jeszcze coś- nie jest Pierwszym Piątkiem Miesiąca spowiedź, nawet podpis na karteczce i do domu bez udziału we Mszy Świętej i przyjęciu Komunii Świętej. Trzeba więc położyć akcent na Komunię Świętą, a spowiedź potraktować jak drogę do godnego przyjęcia Chrystusa, a nie cel sam w sobie.

W 1674r siostrze Małgorzacie Marii Alcoque podczas objawienia Pan Jezus przekazał przyrzeczenia skierowane do czcicieli Jego Serca. Zakonnica opisała je w listach, już po jej śmierci rozproszone informacje zebrano w 12 obietnic.:

1. Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.

2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.

3. Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.

4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.

5. Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.

6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.

7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.

8. Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.

9. Błogosławić będę domy, w których obraz mego Serca będzie umieszczony i czczony.

10. Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.

11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.

12. Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski mojej ani bez sakramentów i że Serce moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.


Stolica Apostolska dopiero po ścisłych i dokładnych badaniach zezwoliła na obchodzenie święta, jak i na cześć wizerunków Jezusowego Serca w formach dzisiaj powszechnie przyjętych. Po raz drugi Kościół pośrednio zatwierdził objawienia, dane św. Małgorzacie Marii Alacoque, kiedy po surowym procesie wyniósł ją do chwały ołtarzy. Jej beatyfikacja odbyła się w roku 1864, a kanonizacja w roku 1920. Pierwszym z papieży, który zatwierdził nabożeństwo do Serca Pana Jezusa a także święto dla niektórych diecezji i zakonów był Klemens XIII. Uczynił to w roku 1765 - a więc prawie w sto lat po wspomnianych objawieniach. Decydującym jednak w tej sprawie stał się memoriał biskupów polskich wysłany do tegoż papieża w 1765 roku. Memoriał podaje najpierw historyczny przegląd kultu, z kolei uzasadnia bardzo głęboko godziwość i pożytki płynące z tego nabożeństwa. Papież Pius IX w roku 1856 rozszerzył święto Serca Pana Jezusa na cały Kościół. Leon XIII 31 grudnia 1899 roku oddał Sercu Jezusowemu w opiekę cały Kościół i rodzaj ludzki.

Kościół widzi w nabożeństwie do Serca Jezusowego znak miłości Boga ku ludziom. Bóg jest miłością. Z miłości Bożego Serca istnieje cały wszechświat i rodzaj ludzki. Kiedy zaś rodzaj ludzki sprzeniewierzył się Panu Bogu, swojemu Stwórcy, Bóg nadal go nie przestał miłować. Dowodem zaś tej niepojętej miłości było to, że dał swojego Syna. Uosobieniem tej największej Bożej miłości jest Serce Jezusowe. Ta właśnie miłość dla rodzaju ludzkiego kazała Jezusowi przyjść na ziemię, przyjąć dla zbawienia rodzaju ludzkiego okrutną mękę i śmierć. Z miłości tego Serca powstał Kościół, sakramenty święte, a wśród nich Sakrament Miłości - Eucharystia.

Pan Jezus dał także św. Marii Małgorzacie obietnicę, że kto przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków przystąpi do Komunii świętej i ofiaruje ją jako wynagrodzenie za grzechy własne i rodzaju ludzkiego, temu Boże Serce zapewni miłosierdzie w chwili zgonu, że nie umrze bez Jego łaski. Kościół pozwala ufać, że zostanie ona wypełniona.



  • PRZYJMOWANIE KOMUNII ŚWIĘTEJ DWA RAZY W CIĄGU DNIA
  • Stosownie do kan. 917 Kodeksu Prawa Kanonicznego, kto przyjął Komunię świętą, może ją ponownie tego samego dnia przyjąć jedynie podczas sprawowania Eucharystii, w której uczestniczył.

  • POST EUCHARYSTYCZNY
  • Przystępujący do Najświętszej Eucharystii powinien przynajmniej na godzinę przed przyjęciem Komunii świętej powstrzymać się od jakiegokolwiek pokarmu i napoju, z wyjątkiem tylko wody i lekarstwa ( kan. 919§ 1 ).

    Osoby w podeszłym wieku lub złożone jakąś chorobą, jak również ci, którzy się nimi opiekują, mogą przyjąć Najświętszą Eucharystię, chociażby coś spożyli w ciągu godziny poprzedzającej ( kan. 919§3)

  • GESTY I POSTAWY UCZESTNIKÓW EUCHARYSTII
  • Wierni stoją: od wejścia kapłana aż do kolekty włącznie; podczas śpiewu przed Ewangelią, w czasie Ewangelii, wyznania wiary i modlitwy powszechnej, od wezwania: Módlcie się, aby…, aż do Baranku Boży, z wyjątkiem modlitwy epikletycznej i słów przeistoczenia; w czasie modlitwy po Komunii i zakończenia Mszy świętej.

    Wierni mogą siedzieć: w czasie czytań i psalmu responsoryjnego; w czasie homilii; w czasie przygotowania darów; w czasie rozdzielania Komunii świętej i milczenia po Niej.

    Wierni klęczą: w czasie modlitwy epikletycznej i przeistoczenia; na słowa: Oto Baranek Boży; Panie nie jestem godzien; mogą klęczeć w czasie przyjmowania Komunii świętej, jeśli taka forma została przyjęta we wspólnocie ( zob. Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego 43 ).

    Ludzie w starszym wieku, słabi i chorzy, mogą siedzieć w czasie całej Mszy świętej i nie należy ich niepokoić. Podobnie w kaplicach szpitali i zakładów specjalnych trzeba uwzględnić stan zdrowia uczestników.

  • MSZE ŚWIĘTE TRANSMITOWANE PRZEZ RADIO LUB TELEWIZJĘ
  • Tego rodzaju transmisje same w sobie nie pozwalają oczywiście wypełnić obowiązku niedzielnego, to bowiem wymaga udziału w zgromadzeniu braci, którzy spotykają się w określonym miejscu, z czym wiąże się możliwość komunii eucharystycznej. Dla tych jednak, którzy z różnych przyczyn nie mogą uczestniczyć w Eucharystii i są tym samymi zwolnieni z obowiązku niedzielnego, transmisja telewizyjna lub radiowa stanowi cenną pomoc, zwłaszcza, jeśli towarzyszy jej ofiarna posługa nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii, którzy przynoszą ją chorym a wraz z nią pozdrowienie i solidarność całej wspólnoty ( Jan Paweł II, List apostolski Dies Domini, nr 54 ).

  • ŚWIĘTA NAKAZANE POZA NIEDZIELAMI
  • Uroczystość Narodzenia Pańskiego ( 25. XII )

    Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi ( 01. I )

    Uroczystość Objawienia Pańskiego ( 06. I )

    Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

    Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ( 15VIII )

    Uroczystość Wszystkich Świętych ( 01. XI )


    br>

    O ŚWIĘTOWANIU NIEDZIELI


    „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. Czy niedziela jest świętem? W naszej rzeczywistości, szybkim tempie życia niedziela traci wiele ze swojego znaczenia. Niedziela to dzień szczególny, wyjątkowy. To nasz dzień. Rodzinny, oddany najbliższym, a także poświęcony Bogu.

    Dlaczego pojawia się pytanie: czy niedziela jest świętem? Z pewnością w odczuciu wielu jest. Podejmując próbę przemodelowania pytania: Czy dla Ciebie niedziela jest jeszcze świętem? Wielu by się zastanowiło. Dlaczego? Ciągle gdzieś pędzimy, kolejne zajęcia pochłaniają nas bez końca. Mówiąc najprościej: nie mamy na nic czasu. W naszym życiu ciągle coś się dzieje. Piętrzą się kolejne zajęcia, jeśli czegoś nie zdążymy zrobić, to niedziela jest dobrą okazją, aby zrealizować to zadanie. W ten sposób niedziela traci na wartości. Twoja niedziela, bo należy do Ciebie, Twojej rodziny i Boga.

    Niedziela traci wiele ze swojej wartości. Czasem bywa, ze zapominany o inności tego dnia. Otwarte hipermarkety, sklepy, restauracje powodują, że niedzielę spędzamy z rodziną,… ale na zakupach. Czy ciepło rodzinne to wspólne zakupy? Czy tego dnia nie można spożytkować inaczej? Po całym tygodniu ciężkiej pracy każdemu z nas należy się odpoczynek. To nie jest lenistwo. Odpoczynek rozumiany jako duchowa forma wzbogacenia się. Niedziela temu ma służyć – wzbogacaniu się pod względem duchowym, rodzinnym jak i fizyczno – psychicznym, rozumianym jako naturalny odpoczynek po wysiłku fizycznym. Często ten odpoczynek sprowadza się do ekonomii, która pcha nas na kolejne zakupy. W tym dniu powinniśmy być oddani Bogu i rodzinnie.

    Nasza rzeczywistość często zmusza nas do przeformułowywania, przedefiniowania wielu spraw. Tak jest i z naszą niedzielą. Wielu uległo trendom, które mówią, ze niedzielę trzeba jak najlepiej spożytkować poprzez udanie się na zakupy. Katechizm Kościoła Katolickiego o niedzieli mówi następująco: W niedzielę oraz inne dni świąteczne nakazane wierni powinni powstrzymać się od wykonywania prac lub zajęć, które przeszkadzają oddawaniu czci należnej Bogu, przeżywaniu radości właściwej tylko dniu Pańskiemu, pełnieniu uczynków miłosierdzia i koniecznemu odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu. Obowiązki rodzinne lub ważne zadania społeczne stanowią słuszne usprawiedliwienie niewypełnienia nakazu odpoczynku niedzielnego. Wierni powinni jednak czuwać, by uzasadnione powody nie doprowadziły do nawyków niekorzystnych dla czci Boga, życia rodzinnego oraz zdrowia.

    Dla chrześcijan nie jest to sytuacja normalna, gdy niedziela, dzień święta i radości, nie jest także dniem odpoczynku, a w każdym razie trudno im "świętować" niedzielę, jeśli nie dysponują odpowiednią ilością wolnego czasu - Z listu apostolskiego Dies Domini(O świętowaniu niedzieli).

    Należy zwrócić uwagę na wyjątki. Oczywiście są sytuacje, że ktoś w niedzielę jest zmuszony pracować ze względu na wykonywany zawód. To sytuacja zrozumiała, która nie jest potępiana. Niedziela powinna być wartością dla wszystkich chrześcijan. Ten, kto niedzielę ma wolną od pracy powinien skupić się na świętowaniu dnia Pańskiego. Nie można dopuścić do tego, aby niedziela zatraciła swój wyjątkowy charakter. Ta szczególność Dnia Pańskiego przejawia się w tym, że jesteśmy wszyscy zaproszeni do Domu Bożego. Tam spotykamy się z Bogiem, który na nas czeka. Wspólnie z najbliższymi stajesz w Domu Bożym, aby podziękować, pomodlić się do Boga. Niedziela to dar Boga dla nas. Należy ten dzień szanować i nie zapominać o jego wyjątkowości. To nasz dzień.

    Świętowanie niedzieli jest wypełnieniem przepisu moralnego w sposób naturalny wpisanego w serce człowieka, aby " w sposób zewnętrzny oddawać cześć Bogu dla upamiętnienia tego wielkiego, najpowszechniejszego dobrodziejstwa, jakim jest dzieło stworzenia świata – z Katechizmu Kościoła Katolickiego.( KKK 2174).






    TATUAŻ Z KRZYŻYKIEM


    Widziałam na plaży tatuaże z podobizną Pana Jezusa w koronie cierniowej, wytatuowane krzyże, serca z kotwicą, napisy i miałam, patrząc na te znaki religijne, dość mieszane uczucia. Czy katolik może nosić tatuaże? Podobnie czy może nosić krzyżyki jako kolczyk w uchu? Idziemy, 31 sierpnia 2008

    Nie wyczytałem nigdzie w wypowiedziach Kościoła Katolickiego wyraźnego zakazu noszenia tatuaży. Magisterium zajmuje się zazwyczaj zasadami ogólnymi, a nie fundamentalistycznym normowaniem szczegółów ubrania czy mody. Powinno nam to podpowiadać sumienie.

    Przyznam, że istnieje w Kościele nurt niechętny ozdabianiu świątyni naszego ciała przez tatuaże i przekłucia. W Piśmie Świętym znajdujemy w tym względzie przestrogi. Księga kapłańska – Kpł 19,28 – poucza: „Nie będziecie nacinać ciała na znak żałoby po zmarłym. Nie będziecie się tatuować. Ja jestem Pan!” Księga Apokalipsy św. Jana zakazuje umieszczania na swoim ciele wizerunków bożków i znaków satanistycznych – Ap 14,9-11 –„Jeśli kto wielbi Bestię, i obraz jej, i bierze sobie jej znamię na czoło lub rękę, ten również będzie pić wino zapalczywości Boga przygotowane, nie rozcieńczone, w kielichu Jego gniewu; i będzie katowany ogniem i siarką wobec świętych aniołów i wobec Baranka. A dym ich katuszy na wieki wieków się wznosi i nie mają spoczynku we dnie i w nocy czciciele Bestii i jej obrazu, i ten, kto bierze znamię jej imienia”.

    Trzeba byłoby szczególnie zważać na dalekowschodnie wizerunki, zwłaszcza smoków i wężów oraz napisy w językach, których się nie rozumie. Duchy je rozumieją. Część z tajemniczych tatuaży może mieć znaczenie okultystyczne. Księża egzorcyści przytaczają przykłady mocnych zniewoleń i opętań, jakie miały miejsce po wytatuowaniu satanistycznych symboli. Bywały sytuacje – przypominające filmowy horror – że mimo prób usunięcia, tatuaż wracał.

    Co do kolczyków-krzyżyków w uszach, należałoby zachować umiar, aby nie używać znaków Bożych do rzeczy czczych. W sytuacji ataków i dręczenia przez złego ducha egzorcyści w ogóle odradzają przekłuwania uszu. W Starym Testamencie był to znak niewolnika. Z perspektywy duchowej osoba nakłuwająca swoje ciało ujawnia tendencje poddawania się pod czyjąś władzę. Analogicznie osobom atakowanym przez demony odradza się czarnych, ostrych makijaży czy malowania paznokci i włosów na mocno czarno czy czarno-czerwono w ten sposób, że powstaje wrażenie afiszowania mrocznością. Nasze ozdoby nie powinny być lekkomyślnym zaproszeniem dla nieznanych istot duchowych. To, co nosimy na ciele, ma nas ozdabiać i chronić.

    ks. Marek Kruszewski





    Sakrament pokuty i pojednania




    Celem i skutkiem tego sakramentu jest, pojednanie z Bogiem. U tych, którzy przyjmują sakrament pokuty z sercem skruszonym i z religijnym nastawieniem, "zwykle nastają po nim pokój i pogoda sumienia wraz z wielką pociechą duchową". Istotnie, sakrament pojednania z Bogiem daje prawdziwe "zmartwychwstanie duchowe", przywrócenie godności i dóbr życia dzieci Bożych. Najcenniejszym z tych dóbr jest przyjaźń z Bogiem. Na spowiedzi kapłan zadaje nam określoną pokutę, zwykle jest to modlitwa a może to być również jakieś umartwienia jak np.: post lub inny rodzaj pokuty taki jak jałmużna. Pokuta ta jaka by nie była zawsze wyraża nawrócenie w odniesieniu do samego siebie, do Boga i do innych ludzi.

    Aby przyjąć godnie Sakrament Pokuty trzeba wypełnić pięć warunków:

    1.rachunek sumienia.

    2.żal za grzechy

    3.mocne postanowienie poprawy

    4.szczera spowiedź

    5.Zadośćuczynienie Panu Bogu i Bliźniemu.

    Formuła spowiedzi






    Rachunek sumienia dla młodych


    przykazania Boże drogą do zrozumienia swojego grzechu...pomoc przy rachunku sumienia...





    ©  2011 All Rights Reserved  •  Design by Kristoforos.

    Privacy Policy • Terms of Use